Zawód kierowcy pojazdu ciężarowego jest dla każdego!

Zawód kierowcy pojazdu ciężarowego jest dla każdego!

27 kwietnia, 2023 0 przez Redaktor

Wokół zawodu kierowcy zawodowego wyrosło wiele mitów powielanych przez innych użytkowników dróg jak i przez odbiorców usług transportu drogowego. Girteka należy do grona największych przewoźników i tym samym największych pracodawców tej branży w UE. Tylko samych kierowców zawodowych firma zatrudnia 19,5 tys. To grupa różnorodna kulturowo (20 narodowości) i płciowo. Dla Girteki liczą się przede wszystkim kompetencje, a jako pracodawca dba o zapewnienie równych warunków pracy i płacy bez względu na pochodzenie czy płeć. O tym, jak wygląda praca w tak różnorodnym środowisku i zespole oraz dlaczego warto być kierowcą zawodowym, swoimi doświadczeniami dzielą się pracownicy Girteki.  

– Wybrałam tę pracę z czystego serca, uwielbiam prowadzić samochód. Nie mogę długo siedzieć w czterech ścianach, a trasa 3 km dom-praca-dom też mnie nie interesuje. Potrzebuję zmiany krajobrazu za moim oknem. Jestem romantyczką i fascynują mnie zachody i wschody słońca, góry, morze i piękne krajobrazy. Uwielbiam rozmawiać z ludźmi z różnych narodowości, poznawać ich kultury, słuchać różnych języków. A kiedy mam dosyć towarzystwa, zawsze mogę jechać w ciszy lub z moją ulubioną muzyką. Długodystansowe trasy to sposób życia i mi to odpowiada – mówi o swojej pracy Aliaksandra Suhynskaya, kierowczyni z Girteki.

W Girtece kierowcy jeżdżą najnowszymi pojazdami (ponad 9 tys. aut ciężarowych a średni ich wiek to 2 lata), a już wkrótce także ciągnikami elektrycznymi (firma zamówiła 600 pojazdów SCANIA o dmc powyżej 16 ton). Pojazdy Girteki wyposażone są w najnowocześniejsze technologie i rozwiązania, co zwiększa bezpieczeństwo i komfort pracy kierujących. Należy do nich m.in. dodatkowa izolacja kabiny – termiczna i akustyczna. Stałym elementem wyposażenia pojazdów są też elektroniczne układy hamulcowe. Pracę ułatwiają kierowcom też nowoczesne systemy telematyczne, m.in. połączone z tabletami, co ułatwia wymianę danych w czasie rzeczywistym. A także wykorzystywanie narzędzi sztucznej inteligencji, które w oparciu o przepisy Pakietu Mobilności i lokalne wymogi w zakresie kabotażu pozwalają m.in. odpowiednio planować czasu pracy jak i samej trasy, z uwzględnieniem przerw, czasu jazdy, miejsc tankowania, postoju lub okresów odpoczynku.

– W żadnym wypadku nie uważam samochodu za „pudło”, jak mówią niektórzy moi koledzy. Uwielbiam moje auto, wszystko w tym samochodzie jest przyjemne, uruchamianie silnika jednym przyciskiem, kartkowanie tabletów, a jazda tym autem jest bardzo wygodna i przytulna. Człowiek czuje się jak u siebie. Dla mnie jest to coś więcej niż tylko kawałek żelastwa. To także dom i przyjaciel, o którego trzeba dbać. Jeśli coś się dzieje, zawsze się martwię – opowiada Aliaksandra Suhynskaya. 

W ostatnich latach transport drogowy przechodzi znaczącą transformację, w której kobiety coraz częściej zajmują miejsce za kierownicą. W Girtece, chociaż jeszcze stanowią mniejszość, to nie brakuje kierowczyń zawodowych, co firma ceni sobie szczególnie. Przełamując stereotyp prowadzenia auta ciężarowego jako „męskiego zajęcia”, kobiety nie muszą udowadniać, że też potrafią jeździć, gdyż kończąc kurs prawa jazdy C+E zdobywają takie same kompetencje i tylko bariery mentalne powodują ograniczenia w ich zatrudnianiu na rynku transportowym. Girteka przełamuje te stereotypy, bo dla tej firmy liczą się umiejętności, pasja do zawodu i profesjonalizm.

– Uwielbiam wchodzić w interakcje z kolegami i ogólnie ludźmi, którzy również kochają swoją pracę. To frustrujące, kiedy ludzie siedzą w kabinach, zamiast rozejrzeć się wokół i podziwać widoki. A potem mówią, że widzą tylko autostrady i parkingi. Kiedy mężczyźni nazywają ten zawód „ciężkim męskim zajęciem”, to mam ochotę wysłać ich do pracy jako pomocnika w przedszkolu, albo na sprzątacza, kucharza, czy sprzedawcę w markecie – mówi Tatsiana Zavadskaya, jedna z zawodowych kierowczyń w Girtece, która z chęcią wyjaśnia dlaczego warto rozważyć wybór tego rodzaju pracy.

Mimo stereotypowego myślenia o kobietach jako kierowcach, Tatsiana nie napotyka w swojej pracy żadnych trudności. Ma dobre trasy i niezawodny pojazd. Ma też świadomość wagi i odpowiedzialności tego zawodu. Tatsiana marzy o przewozach towarów ponadgabarytowych i jazdy 60-metrowym autem. Nigdy nie zamieniłaby fotela kierowcy na krzesło biurowe. – Moje krzesło to fotel kierowcy, a nie biurowy. A jaką karierę może mieć kierowca? Od jednego auta do drugiego. Jeśli kiedyś będziemy wozić towary ponadgabarytowe, to przyjdę i poproszę, żeby powierzono mi ten ładunek – dodaje.

Jeśli chodzi o zalety i wady bycia kierowczynią pojazdu ciężarowego, Tatsiana podkreśla, że głównym wyzwaniem jest przebywanie z dala od domu. – Jednak doceniam też możliwość czytania, słuchania audiobooków i czas na autorefleksję podczas długodystansowych podróży. Uważa, że jazda autem ciężarowym jest czynnością łagodzącą stres i jest bardziej przyjemna niż jej poprzednie prace. – Samochód jest dla mnie jak Valeriana – mówi Tatsiana Zavadskaya.

– Branża zaczęła dostrzegać potencjał i możliwości kobiet w roli kierowców zawodowych, co prowadzi do zwiększenia ich możliwości na rynku pracy. Ponieważ coraz więcej kobiet wchodzi do branży, wnoszą one ze sobą unikalne spojrzenie, umiejętności

i doświadczenia, tak jak Tatsiana. Girteka daje im dostęp do różnych ścieżek kariery, szkoleń i programów mentorskich dostosowanych do ich potrzeb. Ta zmiana

w kierunku różnorodności, inkluzywności i równości nie tylko wyróżnia firmę na rynku usług transportu drogowego, ale też umożliwia lepszy rozwój kultury organizacji oraz wykorzystania w pełni talentów i umiejętności – komentuje Ellina Lolis, prezes zarządu Girteka Poland.

Według danych Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU), globalny odsetek kobiet pracujących w sektorze transportu wynosi 22%, z czego 14% to zawodowi kierowcy.

W Girtece równość płci i różnorodność są jednymi z podstawowych wartości firmy. Mając świadomość znaczenia różnorodności, Girteka tworzy wspierające i równe środowisko pracy dla wszystkich, bez względu na płeć i pochodzenie. Firma, od dawna, aktywnie zachęca branżę transportu drogowego do zatrudniania większej liczby kobiet.

Zdrowie w Polsce

Obecny poziom finansowania i wprowadzone regulacje w obszarze technologii nielekowych w znacznym stopniu utrudniają wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań medycznych. Ponadto nieaktualizowane od wielu lat limity finansowania zmuszają pacjentów do ogromnych dopłat z własnej kieszeni do dostępnych na rynku wyrobów.

Ogólna wartość rynku wyrobów medycznych liczona przychodami firm to 17,5 mld złotych. W 2020 roku ogólna wartość produkcji krajowej branży wyrobów medycznych wyniosła blisko 11 mld złotych. To imponujący wynik, na który złożyła się praca 5266 podmiotów – wytwórców, importerów oraz dystrybutorów wyrobów medycznych oraz blisko 30 tys. pracowników zatrudnionych w tych firmach.

Pomimo rosnącego wpływu na polską gospodarkę, firmy działające w obszarze wyrobów medycznych borykają się ze znaczącymi przeszkodami systemowymi, które w dużej mierze odbijają się na polskich pacjentach. Jednym z palących problemów jest kategoryzacja oraz poziom finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie. W Polsce przeznacza się na nie jedynie 1% ogólnego budżetu NFZ. Dla porównania nakłady per capita w krajach Grupy Wyszehradzkiej są średnio 3 razy większe. Odbija się to na kieszeni pacjentów, którzy do wyrobów dopłacać muszą aż 39% ich ogólnej wartości, czyli o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w Czechach czy na Słowacji.

Kategorie, które wymagają jak najszybszej rewizji to między innymi wózki inwalidzkie, peruki, protezy piersi, produkty stomijne czy aparaty słuchowe. Tylko w przypadku tych ostatnich, w ubiegłym roku polscy pacjenci musieli dopłacić ponad pół miliarda złotych. Limity finansowania stosowane w wymienionych grupach sprawiają, że pacjenci zmuszeni są do korzystania z bardzo podstawowych produktów lub, jak w przypadku stomii, mają dostęp do takiej liczby wyrobów, która nie spełnia ich miesięcznego zapotrzebowania. Godzi to w ich zdrowie i godność, pogarsza komfort leczenia czy rehabilitacji oraz znacząco przedłuża hospitalizację.

Sektor prywatnych usług medycznych jest kluczowy dla funkcjonowania całego systemu ochrony zdrowia w Polsce. To właśnie on przeciera szlaki dla nowoczesnych rozwiązań technologicznych, wyznacza standardy w jakości obsługi pacjentów i nadaje kierunek rozwoju branży.

Dane statystyczne pokazują, że służba zdrowia podnosi się z kryzysu wywołanego pandemią. Według Statisty w 2021 roku rynek prywatnych usług medycznych w Polsce był wart prawie 61 miliardów złotych. Oznacza to wzrost o ponad 10% w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to w wyniku Covid-19 wartość rynku odnotowała spadek.

Polacy chętnie korzystają z nierefundowanej opieki medycznej. Wydatki prywatne stanowią ponad ⅓ wszystkich wydatków na ochronę zdrowia (budżet NFZ na 2021 rok wyniósł 103 mld PLN). Sektor prywatny stanowi istotną część polskiej służby zdrowia i jest kluczowy dla efektywnego działania całego systemu.

Obecny poziom finansowania i wprowadzone regulacje w obszarze technologii nielekowych w znacznym stopniu utrudniają wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań medycznych. Ponadto nieaktualizowane od wielu lat limity finansowania zmuszają pacjentów do ogromnych dopłat z własnej kieszeni do dostępnych na rynku wyrobów.

Ogólna wartość rynku wyrobów medycznych liczona przychodami firm to 17,5 mld złotych. W 2020 roku ogólna wartość produkcji krajowej branży wyrobów medycznych wyniosła blisko 11 mld złotych. To imponujący wynik, na który złożyła się praca 5266 podmiotów – wytwórców, importerów oraz dystrybutorów wyrobów medycznych oraz blisko 30 tys. pracowników zatrudnionych w tych firmach.

Pomimo rosnącego wpływu na polską gospodarkę, firmy działające w obszarze wyrobów medycznych borykają się ze znaczącymi przeszkodami systemowymi, które w dużej mierze odbijają się na polskich pacjentach. Jednym z palących problemów jest kategoryzacja oraz poziom finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie. W Polsce przeznacza się na nie jedynie 1% ogólnego budżetu NFZ. Dla porównania nakłady per capita w krajach Grupy Wyszehradzkiej są średnio 3 razy większe. Odbija się to na kieszeni pacjentów, którzy do wyrobów dopłacać muszą aż 39% ich ogólnej wartości, czyli o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w Czechach czy na Słowacji.

Kategorie, które wymagają jak najszybszej rewizji to między innymi wózki inwalidzkie, peruki, protezy piersi, produkty stomijne czy aparaty słuchowe. Tylko w przypadku tych ostatnich, w ubiegłym roku polscy pacjenci musieli dopłacić ponad pół miliarda złotych. Limity finansowania stosowane w wymienionych grupach sprawiają, że pacjenci zmuszeni są do korzystania z bardzo podstawowych produktów lub, jak w przypadku stomii, mają dostęp do takiej liczby wyrobów, która nie spełnia ich miesięcznego zapotrzebowania. Godzi to w ich zdrowie i godność, pogarsza komfort leczenia czy rehabilitacji oraz znacząco przedłuża hospitalizację.

Ciekawostka tygodnia:

Work-life balance (bilans między pracą a życiem prywatnym) to koncepcja, która odnosi się do równoważenia czasu i wysiłku poświęconego pracy zawodowej z czasem przeznaczonym na życie osobiste, rodzinną i rekreację. To dążenie do harmonijnego pogodzenia wymagań związanych z pracą z potrzebami związanymi z życiem prywatnym. Osiągnięcie odpowiedniego work-life balance jest kluczowe dla zachowania zdrowia psychicznego, fizycznego i społecznego.

Elementy składające się na work-life balance obejmują:

  1. Praca zawodowa: Wymagań związanych z pracą, takich jak czas przebywania w miejscu pracy, obowiązki zawodowe i poziom zaangażowania w pracę.
  2. Życie prywatne: Obejmuje to czas spędzany z rodziną, przyjaciółmi, wypoczynek, hobby i inne czynności związane z życiem poza sferą zawodową.

Zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym jest istotne dla utrzymania dobrej jakości życia. Osoby, które skupiają się wyłącznie na pracy, mogą doświadczać wypalenia zawodowego, problemów zdrowotnych i trudności w relacjach rodzinnych. Z drugiej strony, ignorowanie obowiązków zawodowych może prowadzić do problemów finansowych i zawodowych.

Istnieje wiele strategii i praktyk, które mogą pomóc w osiągnięciu lepszego work-life balance, takie jak ustalanie klarownych granic między pracą a życiem prywatnym, planowanie czasu wolnego, umiejętne zarządzanie czasem, delegowanie zadań oraz rozwijanie zdolności radzenia sobie ze stresem i presją zawodową. Równowaga ta może być zmienna i zależy od indywidualnych preferencji, celów życiowych oraz zmieniających się okoliczności zawodowych i osobistych.