Kraków: rusza akcja bezpłatnych konsultacji dla par chcących skorzystać z rządowego programu in vitro.

Kraków: rusza akcja bezpłatnych konsultacji dla par chcących skorzystać z rządowego programu in vitro.

29 lutego, 2024 0 przez Redaktor

To już pewne, rząd ruszy z finansowaniem in vitro w czerwcu tego roku. Choć ostateczne kryteria kwalifikacji do programu nie są jeszcze znane, przed każdą procedurą zapłodnienia pozaustrojowego niezbędne jest wykonanie odpowiednich badań. Eksperci zachęcają, by nie czekać do ostatniej chwili i już teraz rozpocząć przygotowania, które pozwolą zakwalifikować się do programu zaraz po jego wejściu w życie.

Z myślą o parach chcących skorzystać z dofinansowania, Klinika Leczenia Niepłodności Gyncentrum w Krakowie organizuje akcję bezpłatnych konsultacji. Konsultacje będą przeprowadzać doświadczeni specjaliści medycyny rozrodu, którzy na co dzień z sukcesami leczą pacjentów m.in. w ramach miejskiego programu dofinansowania in vitro.

To inicjatywa, która pozwoli parom spokojnie i bez pośpiechu skutecznie przygotować się do startu rządowego programu w czerwcu. Podczas konsultacji omówimy krok po kroku dalsze działania, wyjaśnimy wszelkie wątpliwości związane z samą procedurą i ustalimy indywidualny plan diagnostyki, którą trzeba wykonać przed zabiegiem in vitro. Taka wiedza pozwoli też zmniejszyć stres, który wiąże się z leczeniem niepłodności i umożliwi parze skupienie się na realizacji marzenia o dziecku” – mówi dr n. med. Joanna Banaś – ginekolożka, zajmująca się leczeniem niepłodności w Klinice Gyncentrum.

W walce z niepłodnością liczy się czas. Przyjmuje się, że bezskuteczne starania o dziecko dłużej niż sześć miesięcy powinny skłonić parę do konsultacji z lekarzem. Niepłodność to problem wielowymiarowy, za którym mogą stać problemy hormonalne, zaburzenia jajeczkowania, wady anatomiczne narządów rodnych, niskiej jakości nasienie lub choroby genetyczne i immunologiczne. Dlatego nie ma jednego, wspólnego dla wszystkich pacjentów, zestawu badań, jakie należy wykonać, by znaleźć przyczynę problemu.

„Odpowiednia i szybka diagnoza to klucz do sukcesu. Dlatego na konsultacje zapraszamy

zarówno pary, które dopiero rozpoczynają diagnostykę lub są w jej trakcie, jak również te, które mają już za sobą nieudaną próbę zapłodnienia pozaustrojowego i chcą zwiększyć swoje szanse na powodzenie podczas kolejnego podejścia” – tłumaczy dr n.med. Dariusz Mercik –ekspert w zakresie leczenia niepłodności i endokrynologii rozrodu Gyncentrum.

Na wizytę powinni zgłosić się oboje partnerzy. Warto zabrać ze sobą dotychczasową historię leczenia, historię przebytych operacji oraz inne dokumenty medyczne, które mogłyby pomóc przy ocenie stanu zdrowia. Na konsultację można umówić się pod numerem infolinii: +48 799 393 652 lub poprzez stronę internetową kliniki: https://gyncentrum.pl/pierwsza-wizyta-nieplodnosciowa/ . Liczba miejsc jest ograniczona, liczy się kolejność zgłoszeń.

Klinika Leczenia Niepłodności Gyncentrum od ponad 20 lat pomaga niepłodnym parom spełnić marzenie o potomstwie. Ma swoje oddziały w ośmiu miastach w Polsce: w Katowicach, Krakowie, Bielsku-Białej, Częstochowie, Lublinie, Warszawie, Poznaniu oraz we Wrocławiu. Posiada własne zaplecze diagnostyczne oraz szpital specjalizujący się w leczeniu trudnych przypadków medycznych. Jest realizatorem dziesięciu miejskich programów leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego, w których skuteczność kliniki sięga nawet 80% już przy pierwszej próbie in vitro.

Zdrowie w Polsce

Powszechny dostęp do internetu sprawia, że wiele procesów przenosi się do świata cyfrowego. Coraz więcej Polaków wykorzystuje sieć do celów związanych ze zdrowiem. Cyfrowi pacjenci podchodzą do usług medycznych tak samo jak do wszystkich innych usług. Ich podróż (Patient Journey) często zaczyna się właśnie w sieci i to tam po raz pierwszy mają kontakt z konkretnymi placówkami medycznymi.

Aby przyciągnąć takie osoby, trzeba dotrzeć do nich w miejscach, w których są już obecni. Oznacza to konieczność zbadania ścieżek pacjentów (Patient Journey), identyfikacji ich problemów, zmapowania wszystkich punktów styku z placówką medyczną i wreszcie stworzenia strategii skoncentrowanej na doświadczeniach pacjentów.

Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom cyfrowych pacjentów, branża medyczna musi zatem zacząć korzystać z tych samych metod i narzędzi, których już od dawna używa się w e-commerce jak np.: 

  • narzędzia do marketing automation wspierające targetowanie,
  • portale internetowe dla różnych grup docelowych (pacjentów, partnerów),
  • aplikacje i platformy e-commerce do zakupu leków, akcesoriów medycznych, czy badań diagnostycznych,
  • prowadzenie komunikacji wielokanałowej,
  • testowanie nowych form generowania leadów jak webinary, newslettery, landing pages itp.,
  • narzędzia do badania satysfakcji pacjentów.

W ubiegłym roku branża medyczna ogromnie zyskała na znaczeniu. Ze względu na pandemię koronawirusa, sektor ten stał się pierwszoplanową postacią na największych światowych rynkach kapitałowych. Co więcej, ten trend cały czas trwa. Nic dziwnego, ponieważ cały czas mamy do czynienia z branżą o fantastycznych perspektywach, związanych z ciągłym rozwojem nowych technologii, nowych metod leczenia oraz postępującą cyfryzacją, w tym wprowadzaniem rozwiązań w zakresie e-zdrowia. Przodują w tym firmy prywatne, które są pionierami we wprowadzaniu nowoczesnych narzędzi ułatwiających stawianie diagnozy oraz leczenie i wpływających na podnoszenie jakości oferowanych świadczeń.

Wprowadzanie nowoczesnych technologii w branży medycznej w ogromnym stopniu przyspieszyła pandemia COVID-19. Wprowadzony lockdown podczas jej pierwszych tygodni wprost wymusił realizowanie na szerszą skalę świadczeń zdrowotnych za pomocą narzędzi zdalnych – i to nie tylko tradycyjnych rozmów telefonicznych, ale także czatów czy wideorozmów, często z wykorzystaniem narzędzi umożliwiających również badanie pacjenta “na odległość”.

W efekcie już dziś telemedycyna to forma świadczenia usług medycznych i opieki zdrowotnej łącząca w sobie elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii pozwala ona przełamywać geograficzne bariery i wymieniać specjalistyczne informacje. Umożliwia także oczywiście przeprowadzenie diagnozy na odległość, i to właśnie jest jej najczęstszym zastosowaniem.

Idea telemedycyny została przygotowana przede wszystkim z myślą o osobach, których stan bądź możliwości pojawienia się na zwykłej wizycie w gabinecie są ograniczone. Jednak szybko okazało się, że z dobrodziejstwa e-wizyty mogą skorzystać wszyscy, bo wiele problemów zdrowotnych nie wymaga wizyty i osobistego zbadania przez lekarza. Teleporady są szczególnie rekomendowane w prostych i częstych zachorowaniach, takich jak infekcje górnych dróg oddechowych czy alergie sezonowe lub skórne, lecz mają również zastosowanie do postawienia wstępnego rozpoznania i zlecenia badań przed wizytą u specjalisty, a nawet jako forma kontroli leczenia, przepisania recepty i w wielu innych sytuacjach u chorych przewlekle. Czyli w praktyce można stwierdzić, że telemedycyna jest dla każdego.

Obecny poziom finansowania i wprowadzone regulacje w obszarze technologii nielekowych w znacznym stopniu utrudniają wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań medycznych. Ponadto nieaktualizowane od wielu lat limity finansowania zmuszają pacjentów do ogromnych dopłat z własnej kieszeni do dostępnych na rynku wyrobów.

Ogólna wartość rynku wyrobów medycznych liczona przychodami firm to 17,5 mld złotych. W 2020 roku ogólna wartość produkcji krajowej branży wyrobów medycznych wyniosła blisko 11 mld złotych. To imponujący wynik, na który złożyła się praca 5266 podmiotów – wytwórców, importerów oraz dystrybutorów wyrobów medycznych oraz blisko 30 tys. pracowników zatrudnionych w tych firmach.

Pomimo rosnącego wpływu na polską gospodarkę, firmy działające w obszarze wyrobów medycznych borykają się ze znaczącymi przeszkodami systemowymi, które w dużej mierze odbijają się na polskich pacjentach. Jednym z palących problemów jest kategoryzacja oraz poziom finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie. W Polsce przeznacza się na nie jedynie 1% ogólnego budżetu NFZ. Dla porównania nakłady per capita w krajach Grupy Wyszehradzkiej są średnio 3 razy większe. Odbija się to na kieszeni pacjentów, którzy do wyrobów dopłacać muszą aż 39% ich ogólnej wartości, czyli o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w Czechach czy na Słowacji.

Kategorie, które wymagają jak najszybszej rewizji to między innymi wózki inwalidzkie, peruki, protezy piersi, produkty stomijne czy aparaty słuchowe. Tylko w przypadku tych ostatnich, w ubiegłym roku polscy pacjenci musieli dopłacić ponad pół miliarda złotych. Limity finansowania stosowane w wymienionych grupach sprawiają, że pacjenci zmuszeni są do korzystania z bardzo podstawowych produktów lub, jak w przypadku stomii, mają dostęp do takiej liczby wyrobów, która nie spełnia ich miesięcznego zapotrzebowania. Godzi to w ich zdrowie i godność, pogarsza komfort leczenia czy rehabilitacji oraz znacząco przedłuża hospitalizację.

Ciekawostka tygodnia:

Work-life balance (bilans między pracą a życiem prywatnym) to koncepcja, która odnosi się do równoważenia czasu i wysiłku poświęconego pracy zawodowej z czasem przeznaczonym na życie osobiste, rodzinną i rekreację. To dążenie do harmonijnego pogodzenia wymagań związanych z pracą z potrzebami związanymi z życiem prywatnym. Osiągnięcie odpowiedniego work-life balance jest kluczowe dla zachowania zdrowia psychicznego, fizycznego i społecznego.

Elementy składające się na work-life balance obejmują:

  1. Praca zawodowa: Wymagań związanych z pracą, takich jak czas przebywania w miejscu pracy, obowiązki zawodowe i poziom zaangażowania w pracę.
  2. Życie prywatne: Obejmuje to czas spędzany z rodziną, przyjaciółmi, wypoczynek, hobby i inne czynności związane z życiem poza sferą zawodową.

Zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym jest istotne dla utrzymania dobrej jakości życia. Osoby, które skupiają się wyłącznie na pracy, mogą doświadczać wypalenia zawodowego, problemów zdrowotnych i trudności w relacjach rodzinnych. Z drugiej strony, ignorowanie obowiązków zawodowych może prowadzić do problemów finansowych i zawodowych.

Istnieje wiele strategii i praktyk, które mogą pomóc w osiągnięciu lepszego work-life balance, takie jak ustalanie klarownych granic między pracą a życiem prywatnym, planowanie czasu wolnego, umiejętne zarządzanie czasem, delegowanie zadań oraz rozwijanie zdolności radzenia sobie ze stresem i presją zawodową. Równowaga ta może być zmienna i zależy od indywidualnych preferencji, celów życiowych oraz zmieniających się okoliczności zawodowych i osobistych.